wtorek, 27 maja 2014

Turkusowa sukienka dla Oli ;)

Tą sukienkę wymyśliłam sobie już dawno i wykonałam jakiś czas temu. Dzisiaj była piękna pogoda, więc mogłam Olę w nią ubrać, moja córa zebrała kilka pochwał za ładny wygląd, nie wiem, czy to sukienka, czy jej urok osobisty. W każdym bądź razie wyglądała ślicznie w tym kolorze, chociaż sukienka wyszła mi trochę za duża. Na zdjęciach jest jeszcze ciemnoróżowe body - nie jest częścią sukienki, mogę ją dowolnie łączyć z innymi rzeczami. Najgorsze to było chyba przyszywanie cekinów, bo jest to bardzo pracochłonne. A na koniec wymyśliłam sobie jeszcze opaskę, oczywiście z cekinami(!) Mała była taka zadowolona, przeglądała się w lustrze z 10 minut. To chyba najlepsza motywacja do dalszego działania, jak twoje dziecko cię docenia to warto, chociażby dla samego siebie.

Ola nam ostatnio ząbkuje. Tak wyglądała w całym zestawie. Wydaje mi się, że dobrze wyszło.


Ciężko ją przekonać do pozowania. Chyba łatwiej szyć bez użycia maszyny ;) Dodam jeszcze tylko na dobranoc, że sukienka została uszyta z zamysłem "do piaskownicy", przerobiona z koszulki ;)
 

piątek, 16 maja 2014

Wspaniałe stylizacje Rachel Bilson z "Hart of Dixie"

Spodenki dla małej w toku, jednak nie o nich dzisiaj. Dzisiaj chciałam zwrócić uwagę na fajne stylizacje głównej bohaterki, Zoe Hart z serialu o doktor Hart. Grająca ją Rachel Bilson nie od dzisiaj uznawana jest za jedną z najlepiej ubierających się gwiazd. Długo nie mogłam się przekonać do jej typu urody, bo jest taka trochę za słodka, ale w gruncie rzeczy bardzo spodobał mi się jej styl. Jest świeży, dziewczęcy, kiedy trzeba kobiecy. Kto ogląda serial, ten wie, że Zoe wyróżnia się na tle postaci, reszta damskich bohaterek jest taka jakaś mdła i zachowawcza. Uwielbiam te czerwienie, panterki, żakiety...
Może wyjaśnię, o co chodzi z "Hart of Dixie". Otóż młoda lekarka (Zoe Hart) nie dostaje stażu w wymarzonym szpitalu. Za to zjawia się człowiek, który zaprasza ją do współpracy na prywatnej praktyce. Jak się później okazuje jest to jej biologiczny ojciec. Zoe nie bardzo podoba się wyjazd z Nowego Jorku na prowincję do Alabamy, ale w końcu nie mając nic do stracenia, wsiada w samolot i leci do Blue Bell. Po drodze spotyka George'a, przystojnego prawnika z Blue Bell, który podwozi ją do miasteczka. O względy George'a walczyć będzie z Lemon, najsłynniejszą i najbardziej wpływową dziewczyną  z Blue Bell, która jest także narzeczoną George'a i córką doktora, który dzielił praktykę z jej biologicznym ojcem. Zoe musi wkupić się w łaski mieszkańców, dla których jest ekscentryczną panienką z Nowego Jorku, toteż dochodzi do wielu zabawnych sytuacji.


Rachel Bilson wearing A.L.C. Anise Leopard Print Silk Top Preen by Thornton Bregazzi Biker Jacket in Tartan Leopard
Ostatni odcinek "Stuck" 


Rachel Bilson wearing 3.1 Phillip Lim Mustard Crop pencil trousers T by Alexander Wang stripe racer back tank 

 
2 (3).jpg

Źródło fotografii: http://www.starstyle.com/

W przyszłości pewnie uszyję sukienkę/tunikę z pierwszego zdjęcia, a przynajmniej się zainspiruję, ta panterka ma coś w sobie, zwłaszcza czerwień, która jest moim ulubionym kolorem ;)

PA!



środa, 14 maja 2014

Pierwsze kroki - bransoletka z etaminu

Te bransoletki nauczyłam się robić już dawno temu, chodziłam jeszcze wtedy do szkoły podstawowej i to był HIT! Pamięć nie zawiodła, chociaż minęło na prawdę dużo lat, usiadłam i plotłam, wszystko wychodziło, chociaż może nie idealnie, ale to kwesta wprawy...Wtedy robiłam je z muliny, dzisiaj bransoletka z etaminu, ponieważ tylko to znalazłam. Zainspirował mnie metalowy znaczek, który oderwał się z jakiegoś ciucha i nie bardzo chciało mi się go przyszyć. za to znalazłam go dzisiaj i od razu przyszła mi na myśl bransoletka, jedyne czego żałuje, że nie zrobiłam jej jednokolorowej, bo wyglądałaby chyba trochę lepiej.
W zasadzie nie jest to trudne, chociaż pamiętam, że kiedy uczyłam się pleć,  nie mogłam na początku załapać. Czytałam instrukcję w "Sabrinie..." milion razy. No ale jak człowiek się nauczy raz, to zapamięta na długo.
Na początek potrzeba nożyczek,muliny (lub czegoś innego, ja użyłam etaminu, jak już wcześniej wspomniałam), agrafki i linijki. Najpierw odcinamy 7-8 "nitek" o długości 90 cm. Związujemy je do kupy. Agrafką przypinamy do czegoś stabilnego, np. oparcia kanapy albo nogawki spodni. Zaplatamy.


Zaplatanie zaczynamy tak: rozdzielamy nitki, bierzemy pierwszą nitkę i robimy nią po dwa supełki na każdej kolejnej nitce. Nitka pierwsza ma stać się ostatnią, a druga pierwszą. Powtarzamy czynność, aż do samego końca. Mniej więcej w połowie pracy można dodać znaczek, tak jak ja to zrobiłam.

A oto efekt końcowy:
 Jakość zdjęcia nie jest najlepsza, ale jak się przyjrzeć widać jak idą słupki zaplatania. Niestety zdjęcia robione telefonem, ponieważ zepsuł mi się aparat ;(
Zdjęcie ze znaczkiem, który dodałam. Przestrzeń za znaczkiem nie jest zapleciona, ponieważ wyplatanka nie przeszłaby przez otwory w znaczku.

To chyba już wszystko, na pewno niejedna taka bransoletka znajdzie się na moim blogu, mam jeszcze w planach zrobić podobną z koralikami. Z góry przepraszam za słabą jakość zdjęć, następnym razem będzie lepiej. 

Zapraszam też do zapoznania się z moim projektem kokardy, którego instrukcję  umieściłam na zaradni.pl jakiś czas temu. Instrukcja na 100% pomoże tym, którzy chcą zrobić własną ozdobę.

http://www.zaradni.pl/moda-i-uroda/jak-zrobic-slodka-kokarde-ozdobe-wlosow-dla-kazdej-dziewczyny/1,9982

No to pa i miłego zaplatania bransoletek ;)

wtorek, 13 maja 2014

Na początek

Hej,
jestem Skyangel04051991.
Do założenia bloga zainspirowały mnie blogi o tematyce "Zrób to sam" i moja pasja do przerabiania ubrań (no i nie tylko ubrań), dlatego znajdziecie tutaj pomysły, jak odświeżyć swoją szafę, czy mieszkanie bez ogromnych wydatków, korzystając z moich pomysłów. Może zainspiruje to was do własnej twórczości. Tworzenie jest nie tylko wyrażeniem siebie, ale tez pożytecznym spędzeniem czasu i nadaniem nowego życia starym przedmiotom.

Życzę miłego czytania, inspiracji i dużooo zabawy ;)

Jestem  w trakcie tworzenia spodenek dla mojej córy, dlatego na pewno niedługo pokażę je tutaj.
Pa!